Parlamentarzystka zorganizowała w Kędzierzynie-Koźlu konferencję prasową w której odniosła się do wprowadzonej 10 lat temu podwyżki wieku emerytalnego cofnięciu reformy przez PiS.
Mija dokładnie 10 lat od wejścia w życie ustawy o podniesieniu wieku emerytalnego. W styczniu 2013 roku został on wydłużony do 67 lat z wcześniej obowiązujących 60 l. dla kobiet i 65 l. dla mężczyzn. Decyzja ta spotkała się ze sporym oporem społecznym.
Po dojściu do władzy Prawo i Sprawiedliwość przywróciło dawny wiek emerytalny, czym zaskarbiło sobie sympatię milionów wyborców. W środę, 4 stycznia 2023 posłanka Violetta Porowska zorganizowała w Kędzierzynie-Koźlu konferencję w tej sprawie. Towarzyszyła jej przewodniczącą lokalnych struktur PiS Katarzyna Kukolka-Bogocz oraz członek młodzieżówki PiS Tobiasz Gużda.
– Decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego była decyzją złą, błędną, niechcianą przez społeczeństwo, a mimo wszystko rząd Platformy Obywatelskiej i PSL-u zadecydował o podwyższeniu wieku do 67 roku życia. Dla kobiet było to podniesienie wieku aż o 7 lat – mówiła Violetta Porowska.
Posłanka przypomniała, co oznaczało to wówczas dla ludzi będących tuż przed emeryturą. – Społeczeństwo odebrało to jako dużą niesprawiedliwość. Polacy mieli swoje plany na przyszłość, które w wielu przypadkach zostały przesunięte o wiele lat. Rząd Donalda Tuska kosztem seniorów chciał poprawić sytuację gospodarczą państwa.
Politycy Koalicji Obywatelskiej zapewniają, że po wygraniu wyborów parlamentarnych przynajmniej w najbliższym czasie nie będą podejmowali kolejnych prób podwyższenia wieku. Działacze PiS przekonują z kolei, że po dojściu do władzy obecnej opozycji, bardzo prawdopodobna stanie się ponowna reforma w zakresie wieku emerytalnego.