Zatrzymano kolejnych członków mafii śmieciowej

Szajka odpowiedzialna jest między innymi za podrzucenie potężnych ilości odpadów chemicznych do Koźla Portu.

Chodzi o dwa miejsca w Koźlu-Porcie przy ul. Portowej 47a i Chełmońskiego, gdzie zwieziono ponad blisko tysiąc ton niebezpiecznych substancji. Śledztwo w tej sprawie powoli dobiega końca. Prowadzone jest ono przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej, kierowanej przez podejrzanego Jacka B. Grupa ta działała na terenie kilku śląskich miast. Jej członkowie wynajmowali hale magazynowe oraz inne nieruchomości nie płacąc czynszu i składowali na ich terenie odpady, które następnie porzucali w warunkach mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia człowieka lub środowiska.

Pierwszych członków grupy zatrzymano pod koniec zeszłego roku. Zarzuca im się udział w grupie i organizację nielegalnych miejsc porzucenia odpadów niebezpiecznych w Skarbimierzu Osiedlu i dwóch składowisk w Kędzierzynie – Koźlu. Kilka dni zatrzymano kolejnych.

– Częstochowscy policjanci, wspierani przez mundurowych z KWP w Katowicach oraz Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystyczego Policji w Katowicach podczas wtorkowych i środowych działań zatrzymali kolejne 9 osób, które działając w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmowały się nielegalnym składowaniem odpadów niebezpiecznych – poinformowała podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik śląskiej policji. – Odpady te, z uwagi na swoje właściwości, bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu wielu osób. Trzy kobiety i sześciu mężczyzn w wieku od 33 do 57 lat, zostali zatrzymani na terenie województw śląskiego, łódzkiego, opolskiego i świętokrzyskiego. Dalsze czynności z zatrzymanymi będą przeprowadzane pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywóz z zagranicy odpadów niebezpiecznych bez wymaganego zezwolenia, grozi im kara do 8 lat więzienia.

Odpady zawierały substancje łatwopalne, których pary mogą tworzyć z powietrzem mieszaniny wybuchowe, stwarzające wysokie zagrożenie pożarowe i wybuchowe. Mało tego, zawierały one szereg związków organicznych o właściwościach wywołujących nowotwory lub zwiększających zachorowalność na nie, mogących spowodować mutację tj. trwałą zmianę w ilości lub strukturze materiału genetycznego.

Substancje te składowane były w beczkach o poj. 200 l i pojemnikach typu „Mauser” o poj. 1000 l, ułożonych w sposób warstwowy, co powodowało ich przewracanie się oraz wylewanie ich zawartości. Jak podkreśla Prokuratura Rejonowa w Katowicach proceder był tak niebezpieczny, że mógł zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób i spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Przewidywany łączny koszt utylizacji odpadów niebezpiecznych ze wszystkich nielegalnych składowisk ujawnionych w śledztwie wynosić będzie około 200 milionów złotych.

Jak informuje policja, już pod koniec 2019 roku w Komendzie Miejskiej Policji w Częstochowie powołana została specjalna grupa śledczych, która pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach oraz przy współpracy z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Katowicach zajmuje się zwalczaniem nielegalnego procederu składowania odpadów niebezpiecznych na terenie kraju. Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wpadli na trop w sumie 14 nielegalnych składowisk w województwie śląskim, opolskim, mazowieckim i łódzkim. Skrupulatna praca i ścisła współpraca z katowicką prokuraturą, doprowadziły do przedstawienia do tej pory zarzutów już 57 osobom za transportowanie i składowanie groźnych dla życia i zdrowia substancji na terenie kraju. Wszystkie zatrzymane osoby usłyszały też zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a 21 z nich zostało już tymczasowo aresztowanych.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting