Sprawdzą, czy pod mostem nie ma materiałów wybuchowych

Jest szansa, że jeszcze w tym roku ruszy remont mostu na Kanale Gliwickim. Ale są pewne warunki.

Most na kanale przy ulicy Szkolnej, prowadzący do terenów przemysłowych Blachownia, jest w złym stanie technicznym. Spółka JPM Holding S.A., która nadzoruje i zarządza tamtejszymi działkami o powierzchni 450 hektarów nie jest w stanie sama przeprowadzić remontu. Dlatego zrobi to spółkę z gminą Kędzierzyn-Koźle, która wzięła odpowiedzialność za stan techniczny przeprawy.

Naprawa może kosztować około miliona złotych, być może nawet więcej. Wody Polskie, które administrują kanałem, zgadzają się na przeprowadzenie prac. Ale uzależniają to od pewnych warunków. Nakazały między innymi dokładne sprawdzenie dna. – Między innymi mamy sprawdzić, czy pod mostem w wodzie nie ma min. Trochę mnie to zdziwiło, bo to przecież ich działka, więc zamierzamy negocjować warunki – powiedziała prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabina Nowosielska cytowana przez Radio Park.

Teoretycznie niewybuchy mogą się tam znajdować, gdyż teren zakładów był bombardowany w czasie drugiej wojny światowej był bombardowany przez alianckie samoloty. Niedawno amunicję znaleziono przy budowie nowego przedszkola w Cisowej. Jak mówią lokalni miłośnicy historii, takich miejsc z zakopaną bronią i amunicją na terenie miasta może być jeszcze bardzo dużo.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting