Decyzję taką podjął premier i dotyczy całego kraju. Poinformował o niej w środę po godzinie 10.30.
Premier zorganizował konferencję prasową na której poinformował o zamknięciu wszystkich szkół w Polsce na okres dwóch tygodni.
– Dzieci mogą być nosicielami wirusa i przyczyniać się do jego rozprzestrzeniania. Dlatego podjęliśmy taką decyzję – argumentował.
W czwartek i w piątek placówki oświatowe mają być jeszcze otwarte, ale tylko dla tych dzieci, którym rodzice nie potrafili zorganizować opieki. Od poniedziałku będą definitywnie zamknięte.
– Musimy zrobić wszystko, aby ograniczać rozprzestrzenianie się koronawirusa – mówił premier Morawiecki.
Jednocześnie minister zdrowia zaapelował do rodziców, aby pilnowali dzieci przed zbędnym wychodzeniem z domu.
– To nie są ferie, tylko kwarantanna – mówił Łukasz Szumowski, minister zdrowia. – We Włoszech popełniono ten błąd, że młodzież wychodziła z domów i epidemia rosła.
Do środy (11 marca) w Polsce stwierdzono 25 przypadków zarażeń koronawirusem. Do tego czasu nie ma ani jednego potwierdzonego przypadku z Opolszczyzny.
