Kończy się kampania wyborcza, która – co zgodnie przyznają sami kandydaci – była w tym roku merytoryczna i dość spokojna.
Ze względu na nietypowy kalendarz (wybory przeniesione z jesieni na wiosnę) tegoroczna kampania była krótsza niż zwykle. Do rywalizacji o urząd prezydenta miasta Kędzierzyna-Koźla stanęły cztery osoby: Sabina Nowosielska, Marek Piasecki, Katarzyna Kukolka-Bogocz i Anna Tobias. Większość obserwatorów lokalnej sceny politycznej zgadza się co do tego, że faworytem była i jest urzędująca prezydent Sabina Nowosielska, która ostatnie wybory samorządowe wygrała już w pierwszej turze, zdobywając 53 proc. głosów. Jednocześnie wydaje się, że w tym roku prawdopodobieństwo wyborczej dogrywki jest większe. Jeśli tak się stanie, mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla pójdą do urn jeszcze raz – za nieco ponad dwa tygodnie.
Sama kampania wyborcza – co zgodnie przyznają także sami kandydaci – była w tym roku merytoryczna i dość spokojna. Samorządowcy trafnie diagnozowali najważniejsze problemy i wyzwania miasta (komunikacyjne, mieszkaniowe, opieki na osobami starszymi, itd), a także przedstawiali konkretne rozwiązania. Z przedstawionych propozycji nie jawi się konieczność rewolucji w Kędzierzynie-Koźlu a raczej ewolucyjnych zmian, które wpłyną na komfort życia mieszkańców, ich perspektywy czy bezpieczeństwo. Z pewnością jednych z największych wyzwań będzie lokalna gospodarka i zapewnienie atrakcyjnych miejsc pracy. Prezydent Sabinie Nowosielskiej udało się przez lata przygotować tereny inwestycyjne na Polu Południowym, gdzie właśnie kończy się budowa fabryki Eko-Okna. Dobrze by było jednak, gdyby takich inwestycji pojawiło się więcej. Zapewniłyby one źródła dochodów dla mieszkańców i z pewnością ograniczyły liczbę wyjazdów zarobkowych. Te ostatnie są powodem zmniejszającej się liczby mieszkańców.
Kędzierzyn-Koźle jest także jednym z najszybciej starzejących się miast w regionie. Opieka senioralna jest na dość wysokim poziomie, co nie oznacza, że w kolejnej kadencji nie braknie wyzwań w tym zakresie. O tym zresztą mówili niejednokrotnie sami kandydaci.
Ocena samej kampanii także wypada na ich korzyść. Dobra, przeprowadzona w nieco amerykańskim stylu konwencja wyborcza Sabiny Nowosielskiej w DK Koźle na starcie rywalizacji, mocno podniosła poprzeczkę. Pozytywnie zaskoczył także Marek Piasecki, głównie profesjonalną kampanią prowadzoną w internecie. Ta może trafić głównie do młodych ludzi, którzy w poprzednich latach nie byli tak bardzo zainteresowani samymi wyborami. Jak będzie teraz, okaże się już w poniedziałek, kiedy pojawią się pierwsze wyniki wyborów samorządowych. Jedno jest pewne – bez względu na poglądy polityczne warto wziąć w nich udział.
