Protest w sprawie benzenu w centrum miasta

Mieszkańcy na kilkanaście minut zablokowali w piątek przejazd przez Rondo Chmielewskiego. Dziś poziom zanieczyszczenia benzenem był wyjątkowo wysoki.

Mieszkańcy zebrali się pod MOK-iem kilka minut po 16.00. Potem przeszli na Rondo Konstantego Chmielewskiego.

– Przez tyle lat jesteśmy truci. Czas z tym skończyć – mówił jeden z uczestników. Kierowcy z pewnym wyrozumieniem podeszli do całej akcji.

– Też jestem mieszkańcem i problem benzenu mnie również martwi – podkreśla pan Wiesław, właściciel auta, które utknęło na kilka minut pod restauracją Kosmos. Cała akcja związana była z trwającymi od kilku dni podwyższonymi stężeniami poziomu benzenu w atmosferze. Dziś nad ranem przekraczał on 150 mikrogramów na metr sześcienny. Sporo benzenu ktoś emitował do atmosfery również w poprzednie dni.

Urząd miasta zapewnia, że cały czas nie bagatelizuje tematu i wielokrotnie wzywał do działania Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu, interweniował w prokuraturze i apelował do przedstawicieli rządu. W każdym przypadku urząd „odbija się od ściany”, bo wszystkie instytucje w swoich odpowiedziach powołują się na obowiązujące średnioroczne normy dla benzenu, które od 2013 r. nie były przekraczane. Pomimo to, miasto cały czas docieka przyczyn występujących co jakiś czas kilkugodzinnych pików. Niestety możliwości prawne samorządu w tym względzie są niewielkie.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował dziś dziennikarzy, że do kędzierzyńskich zakładów chemicznych wysłano kontrolerów, którzy sprawdzają skąd mogą pochodzić zanieczyszczenia. Zdaniem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny pik trwający kilka lub kilkanaście godzin rzadko powoduje w środowisku wzrost ryzyka na tyle poważny, by zagrozić zdrowiu. Mieszkańcy nie dowierzają jednak w te zapewnienia.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting