Prostytutki z Kędzierzyna płaciły po 200 zł haraczu tygodniowo

8 grudnia miał ruszyć proces w tej sprawie przed Sądem Okręgowym w Opolu, ale pojawiły się komplikacje.

Ostatecznie sąd zdecydował, że pierwsza rozprawa odbędzie się w lutym 2021 roku. Wszystko z powodu faktu, że w postępowaniu wśród domniemanych sutenerów pojawiła się jeszcze jedna osoba – obywatel Bułgarii Julian S. Prokuratura chciała, by ten wątek wyłączono do oddzielnego postępowania, ale sąd uznał, że sprawa powinna być prowadzona w ramach jednego postępowania, by nie dublować czynności procesowych.

Jak ustaliła prokuratura na terenie Opolszczyzny od listopada 2012 r. działała zorganizowana grupa przestępcza, która zajmowała się czerpaniem korzyści majątkowych z prostytucji. Grupę zorganizował i nią kierował obecnie 45-letni mieszkaniec Opola – Rafał L. Stworzył on mechanizm wymuszania pieniędzy od kobiet, które parały się prostytucją przydrożną oraz w wynajmowanych mieszkaniach. Kobiety zmuszone były płacić 200 zł tygodniowo za możliwość uprawiania prostytucji domowej oraz od 200 do 350 zł w związku z usługami seksualnymi oferowanymi przy głównych drogach. W drugim z opisywanych przypadków „stawka” zmieniała się wraz ze zmianą pór roku (zimą była najniższa).

Do kobiet świadczących usługi seksualne w mieszkaniach w Opolu, Nysie i Kędzierzynie-Koźlu członkowie grupy docierali wykorzystując ogłoszenia zamieszczane przez nie na jednym z portali internetowych. Oskarżeni co pewien czas weryfikowali ilość takich anonsów.

– Następnie jeden z nich, podając się za klienta, dzwonił pod numer wskazany w ogłoszeniu i po umówieniu spotkania, udawał się pod adres uzyskany w rozmowie telefonicznej. Wówczas kobiety uprawiające prostytucję w danym mieszkaniu były informowane o konieczności uiszczania opłat dla Rafała L. – poinformował prok. Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

W przypadku odmowy płacenia żądanych kwot, kobiety były szykanowane. Na fasadach budynków sutenerzy pisali obraźliwe teksty i rozlewali na klatkach schodowych nieprzyjemnie pachnące substancji. Zdarzały się także wybicia szyb w oknach mieszkań. Działania te miały zniechęcić potencjalnych klientów, do korzystania z usług oferowanych w tych mieszkaniach. Uznano, że przestępstwa popełniane były w ramach zorganizowanej grupy przestępczej.

W toku śledztwa udało się odebrać zeznania od kilkunastu kobiet, które zdecydowały się ujawnić, że zmuszone były płacić określone kwoty w zamian za możliwość uprawiania prostytucji. Na tej podstawie ustalono, że łączna kwota uzyskanych w ramach przestępczego procederu korzyści majątkowych wyniosła ponad 450 tys. złotych.

Oprócz Rafała L., aktem oskarżenia objęto: Krzysztofa M. (49 l.), Andrzeja W. ( 37 l.), Bogdana R. (43 l. ), Dorotę B. ( 32 l.), Gracjana N. (40 l.), Krzysztofa P. (31 l.), Grzegorza D. (64 l.), Artura S. (55 l.) oraz obywateli Bułgarii – Gyursela P. (49 l.) i Erdincha S. (48 l.).

Za zarzucane przestępstwa Rafałowi L. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Pozostałym oskarżonym może zostać wymierzona kara do 7 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting