Prokuratura zastosowała wobec Patryka W. tak zwane “środki wolnościowe”.
Ciąg dalszy bulwersującej sprawy ujęcia pedofila, który chciał umówić się z 12-letnią dziewczynką. Przypomnijmy, został on ujawniony dzięki reakcji taty 12-latki. Udało mu się bowiem odpowiednio wcześniej zareagować i zabrać córce telefon, a następnie kontynuować konwersację, by w końcu dokonać prowokacji i ująć zboczeńca.
Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu wobec Patryka W., który jest podejrzewanym w tej sprawie, zastosowano tak zwane wolnościowe środki zapobiegawcze. Nie może on opuszczać kraju, musi trzy razy w tygodniu stawiać się na policji, oraz musiał zapłacić 2 tys. zł poręczenia.
Do zatrzymania doszło w poprzedni weekend na terenie osiedla Pogorzelec. Podejrzany miał świadomość, że umawia się na seks z dzieckiem poniżej 15 roku życia, co jest przestępstwem. Ojciec dziewczynki przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że miał ochotę opublikować pełny wizerunek Patryka W., aby ostrzec innych rodziców i ich dzieci, a także napiętnować zboczeńca. Na razie trzeba jednak poczekać na ustalenia organów ścigania.