Miejskie rowery obroniły miasto przed hulajnogami

Mieszkańcy zdecydowanie postawili na wypożyczalnie ekologicznych jednośladów. Dzięki temu w mieście jest porządek.

Zakończył się kolejny sezon rowerowy. Miasto podsumowało działalność wypożyczalni jednośladów. Po raz kolejny okazało się, że mieszkańcy bardzo chętnie korzystali z systemu OK Bike. W 2023 roku jego użytkownicy przejechali ponad 21,5 tysiąca kilometrów, co oznacza, że aż 6-krotnie okrążyliby całą Polskę.

– Na ten wynik złożyło się ponad 11 tysięcy wypożyczeń. Po rowery najchętniej sięgano w poniedziałki i w soboty w godzinach od 16:00 do 20:00. Okazało się, że najpopularniejszymi miesiącami na przejażdżki były czerwiec i lipiec – przekazał Piotr Pękala z kozielskiego magistratu.

Co z tych liczb wynika? Przede wszystkim mieszkańcy zdecydowanie wybrali rowery zamiast hulajnóg. W Kędzierzynie-Koźlu jeszcze niedawno można je było znaleźć niemal na każdym kroku. Co do zasady pomysł sprowadzenia kilkudziesięciu jednośladów do naszego miasta jest bardzo dobry, ponieważ jednoślady elektryczne też są ekologiczną formą transportu. Problem jednak w tym, że mieliśmy do czynienia ze zbyt dużym chaosem związanym z udostępnianiem pojazdów. Hulajnogi nie mają bowiem stacjonarnych wypożyczalni. Idea jest taka, że odnajdujemy je na ulicy i pozostawiamy w miejscu, w którym nie potrzebujemy już z nich korzystać. W efekcie pojazdy zostawiane były w bardzo różnych miejscach.

Robiono to zresztą wbrew przepisom. Okazuje się, że korzystając z hulajnogi (niezależnie od tego, czy to pojazd wypożyczony czy własny) nie wolno porzucić jej gdziekolwiek. Postój jest dopuszczalny na chodniku w miejscu do tego wyznaczonym, a jeśli takiego miejsca nie ma – jak najbliżej tej krawędzi chodnika, która jest najbardziej oddalona od jezdni. Hulajnoga powinna stać równolegle do krawędzi jezdni, nie blokować ani nie utrudniać ruchu przechodniom. Przepisy mówią jasno, że należy pozostawić im do przejścia co najmniej 1,5 m szerokości chodnika.

Z rowerami takich problemów nie ma. Te za każdym razem trzeba odstawić do bazy. Najczęściej odwiedzane stacje znajdowały się w Śródmieściu i na osiedlu Piastów-Powstańców Śląskich, gdzie odnotowano największą liczbę wypożyczeń.

– Dobrze, że miasto zdecydowało się wspierać system wypożyczalni rowerów zamiast hulajnogi. Co prawda trzeba było do tego dopłacić, ale to się zdecydowanie opłaca – uważa Marcin Drzazga, mieszkaniec osiedla NDM, częsty klient OK Bike.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting