Kolejne śnięte ryby w Kanale Gliwickim

W piątek wyłowiono około 150 kilogramów martwych okazów. Na miejscu były wszystkie służby.

Trwa katastrofa ekologiczna na Odrzańskiej Drodze Wodnej, chociaż wciąż nie znane są jej przyczyny. W czwartek – 18 sierpnia – na Kanale Gliwickim zauważono kolejne śnięte ryby. W piątek wyłowiono około 150 kilogramów martwych okazów.

Truchła ryb znajdowały się na odcinku od śluzy Nowa Wieś do Kłodnicy. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną ich śmierci. – Część ryb przekazano inspektorom weterynarii do badań – przekazał dziennikarzom Adam Lecibil, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. – Cały czas monitorujemy sytuację na Kanale Gliwickim. W odpowiedzi na sygnały od mieszkańców dziś ponownie na miejscu pojawiły się służby kryzysowe. Najważniejsza informacja jest taka, że nie przybywa śniętych ryb, a w dolnym odcinku, gdzie kanał łączy się z Odrą, w ogóle ich nie znaleziono.

Wody Polskie informują, że sytuacja jest pod kontrolą. “Dnia 18 sierpnia br. w I sekcji Kanału Gliwickiego, tj. na śluzie Nowa Wieś, zauważono wystąpienie ok. 100 szt. śniętych ryb. Pracownicy Wód Polskich w Gliwicach bezzwłocznie podjęli konieczne działania, współpracując z wojewódzkimi i powiatowymi centrami zarządzania kryzysowego, Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska w Opolu, Powiatowym Inspektorem Weterynarii, Strażą Pożarną oraz Policją. Prewencyjnie zamknięte zostały dla żeglugi śluzy Kanału Gliwickiego: Kłodnica i Nowa Wieś.” – czytamy w komunikacie Wód Polskich.

– Reagujemy na sytuację, a nasze służby weryfikują zgłoszenia mieszkańców i są na miejscu, teraz jesteśmy tu z naszymi strażakami – mówi Paweł Masełko, starosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting