Woda z Odry nie infiltrowała do ujęć wody pitnej

Tak zapewnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu.

Wciąż trwa poszukiwanie przyczyn masowego śnięcia ryb na Odrze. Nie wiadomo nadal, czy w rzece nie ma jakiś toksyn. Pojawiły się obawy, że woda z Odry mogła infiltrować do ujęć wody pitnej. O problemie mówiono podczas wtorkowego posiedzenia sejmiku województwa opolskiego. Obecna tam przedstawicielka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu zapewniła jednak, że nie ma takiego zagrożenia.

– Nie mamy niepokojów związanych z tym, że woda mogła infiltrować do ujęć wody pitnej. Od 12 sierpnia badamy wodę przed i po uzdatnianiu. Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości. Poinformowaliśmy również wszystkie jednostki zdrowia czyli szpitale, SOR-y o monitorowaniu zgłoszeń pacjentów z podejrzeniem zatrucia np. po zjedzeniu wyłowionych ryb czy wody. Na naszym terenie nie było nieprawidłowości. 6 przypadków było w innych województwach. Chodziło głównie o objawy skórne. Kontrolowaliśmy też sprzedaż ryb na bazarach w smażalniach pod kątem ich pochodzenia- powiedziała Anna Matejuk z WSSE Opole.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting