Ukradł starego passata w Kędzierzynie. Potem uciekał na trzech kołach

22-latek zwiał przed policjantami przez polsko-czeską granicą. Tam został jednak złapany. Okazało się, że prócz kradzionego auta miał ze sobą narkotyki.

Nie wiadomo po co złodziejowi był stary volkswagen passat. Być może do popełniania kolejnych przestępstw. 22-latkowi grozi teraz do 5 lat więzienia, a prawa jazdy nie odzyska pewnie przez długie lata.

Ale od początku. Policjanci podczas nocnego patrolu Głubczyc otrzymali informację, że po mieście może poruszać się kierowca skradzionym volkswagen. Dodatkowo mężczyzna miał również posiadać przy sobie narkotyki.

– Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Już po krótkiej chwili zauważyli na jednej z ulic wskazany pojazd. Kiedy funkcjonariusze wydali polecenie do zatrzymania się, kierowca volkswagena nagle przyśpieszył i zaczął uciekać w kierunku przejścia granicznego – informuje mł. asp. Łukasz Golinowski z komendy policji w Głubczycach.

Mundurowi ruszyli w pościg za podejrzanym, jednocześnie informując dyżurnego jednostki o rozpoczętej akcji. Za jego pośrednictwem powiadomieni zostali o pościgu policjanci z Republiki Czeskiej, którzy po przekroczeniu granicy przyłączyli się do pościgu. Kierowca na terenie Czech uszkodził pojazd i jeszcze chwilę kontynuował ucieczkę bez przedniego koła. Kiedy radiowozy odcięły drogę kierowcy volkswagena, policjanci natychmiast zatrzymali oraz obezwładnili kierowcę jak i jego pasażera.

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 22-latek rzeczywiście uciekał skradzionym z Kędzierzyna-Koźla kilka dni wcześniej samochodem, a sam nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. To jednak nie koniec naruszeń jakich dopuścił się młody mężczyzna. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli również substancje psychotropowe, które zostały zabezpieczone i wysłane do specjalistycznych badań. Zatrzymanemu kierowcy grozi teraz kara do 5 lat więzienia.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting