Oskarżonemu grozi do 15 lat więzienia. Sąd utajnił przebieg procesu.
Będzie się on odbywał za zamkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzywdzonej. Dziewczynka miała bardzo mocno przeżyć wydarzenia w którym została okrutnie potraktowana przez swojego dziadka. Ponadto mieszka ona w niewielkiej miejscowości pod Kędzierzynem-Koźlem i na ile to możliwe chciałaby zachować anonimowość.
Proces rozpoczął się w środę 21 października przed Sądem Okręgowym w Opolu. Oskarżony 61-letnie Ewald G. został tam doprowadzony z aresztu, gdzie przebywa od sześciu miesięcy.
61-letni Ewald G. to mieszkaniec jednej z miejscowości powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Prokuratura zarzuca mu, że w 2018 roku miał dwa razy zgwałcić swoją wnuczkę. Ponadto jedno z przestępstw utrwalił za pomocą telefonu komórkowego, a nagranie później przechowywał. Śledczy ze względu na dobro ofiary nie podają zbyt wielu szczegółów.
– Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Złożył wyjaśnienia, w których zaprezentował własną linię obrony — powiedział we wrześniu dziennikarzom prok. Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Na pierwszą rozprawę zostali wezwani świadkowie.