Sprawa przekształcenia lecznicy powiatowej w szpital jednoimienny wzbudza wiele emocji. Czy jest szansa na to, aby mieszkańcy mieli lepszy dostęp do opieki zdrowotnej?
Poniedziałkowa konferencja samorządowców z Kędzierzyna-Koźla oraz senatora KO Beniamina Godyli po raz kolejny wzbudziła dyskusję na temat problemu braku szpitala powiatowego w Koźlu.
– Dwa miesiące temu wystąpiłem do wojewody z pismem, aby wytłumaczył, dlaczego wytypował na jednoimienny akurat ten szpital i co z bezpieczeństwem mieszkańców. Do dziś nie otrzymałem odpowiedzi – mówił Beniamin Godyla.
Radny Sejmiku Województwa Opolskiego Robert Węgrzyn przekonywał z kolei, że konsekwencje braku szpitala powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu mogą być fatalne w skutkach dla mieszkańców powiatu.
– Oznacza to brak dostępu do szybkiego leczenia dla pacjentów z udarami, zawałami i wieloma innymi chorobami wymagającymi natychmiastowej opieki – mówił radny Węgrzyn.
Samorządowcy przedstawili jednocześnie pomysł na to, jak zrekompensować mieszkańcom brak dostępu do szpitala powiatowego. Ich zdaniem niewykorzystane pieniądze z kontraktów szpitala powiatowego powinny zostać przeznaczone na wparcie dla niepublicznych ośrodków zdrowia, które mogłyby wykonywać zadania wstrzymane przez kozielski szpital na czas epidemii.
Z punktu widzenia prawnego to bardzo skomplikowane. Jednocześnie NFZ ma jednak instrumenty, by móc weprzeć na poziomie lokalnym służbę zdrowia, której zakres działalności został mocno ograniczony na czas epidemii. Innymi słowy na to, czy oczekujący na operację oka czy zabieg ortopedyczny pacjent zostanie obsłużony w terminie, który mu wcześniej wyznaczono.
Fundusz nie tylko dysponuje środkami, ale również może wnioskować do Ministerstwa Zdrowia o wsparcie finansowe dla działań zmierzających do przeciwdziałania epidemii. Do takowych zalicza się nie tylko leczenie chorych na COVID-19 w szpitalu jednoimiennym w Koźlu, ale również zapewnienie do szerokiego wachlarzu świadczeń medycznych przez inne podmioty.
Odpowiedź na pytanie, czy można realnie zwiększyć dostęp do świadczeń medycznych dla mieszkańców powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, należy więc kierować przede wszystkim do NFZ w Opolu oraz do wojewody, który ma dużą możliwość wpływu na decyzje resortu zdrowia.
Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla z pewnością będą oczekiwać zdecydowanych działań w tym zakresie. Nie można pozwolić na to, aby setki, jeśli nie tysiące pacjentów, zostało pozbawionych dostępu do zabiegów i operacji, z których wiele może mieć istotny wpływ na ich życie.
