Mięso jest droższe przeciętnie o 10-20 procent – donoszą nasi czytelnicy. Inspekcja handlowa będzie się uważnie przyglądam placówkom, które istotnie zmieniają ceny.
Właściciele sklepów z Kędzierzyna-Koźla i okolic tłumaczą, że wpływ na ostateczną cenę mają przede wszystkim stawki, po jakich poszczególne produkty oferują dostawcy. I tak jeszcze dwa dni temu Delikatesy Groszek przy ul. Stalmacha oferowały fileta z kurczaka za 22 zł/kg, a ćwiartkę kurczaka za 8 zł/kg.
“Niestety każda dostawa przychodzi w droższe cenie. Sprawdziliśmy dziś ceny u konkurencji, filet 24.99, udko 10.99” – skomentował sklep na swoim profilu facebookowym.
Ale w czwartek ceny spadły. Tego dnia za filet płacono po 19 zł, a za ćwiartkę 7 zł. W Maxpolu w Śródmieściu za filet trzeba było zapłacić 19,50 zł, a za udko 10,50 zł. Podobnie było w innych sklepach w mieście. Mieszkańcy przyznają, że przeciętnie ceny mięsa poszły w górę od 10 do 20 procent, ale częściej jest to ta górna granica.
Pracownicy UOKiK i Inspekcji Handlowej zapowiedzieli, że będą monitorować ceny w internecie i w sklepach stacjonarnych; powstanie zespół, który przyjrzy się wzrostom cen żywności i produktów higienicznych – poinformował we wtorek w komunikacie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
