Tak czystego powietrza zimą nie mieliśmy w Kędzierzynie-Koźlu od lat!

Od początku tej pory roku tylko dwa razy doszło do przekroczenia dopuszczalnego poziomu stężenia pyłów zawieszonych. Wszystko przez wyjątkowo ciepłą pogodę.

Smog to jeden z największych problemów Kędzierzyna-Koźla. W poprzednich latach w sezonie grzewczym dochodziło do nawet ponad 20. przekroczeń dopuszczalnego stężenia pyłu PM 10, którego norma wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. Przeanalizowaliśmy dane ze stacji pomiarowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. Wzięliśmy pod uwagę czas za okres od początku zimy (pod koniec grudnia 2019) roku do początku marca 2020.

Okazuje się, że tak dobrej sytuacji nie mieliśmy od wielu lat. W tym czasie do przekroczenia norm pyłu zawieszonego doszło tylko dwa razy, w obu przypadkach w styczniu. 2 stycznia stacja pomiarowa na osiedlu Piastów wykazała poziom 75 mikrogramów na metr sześcienny, a 17 stycznia ponad 100. Średnia dla całego stycznia wyniosła 32 mikrogramy.

Jeszcze lepiej było w lutym, kiedy ani razu nie zanotowano przekroczenia norm. Średnia za tamten miesiąc to 16 mikrogramów na metr. To oczywiście powód do zadowolenia, ponieważ w poprzednich latach z powodu złej jakości powietrza rocznie umierało przedwcześnie nawet 100 mieszkańców naszego powiatu. Gmina Kędzierzyn-Koźla stara się sukcesywnie dopłacać do wymiany starych pieców na ekologiczne, w ciągu roku podpisuje się nawet kilkaset takich umów w Kędzierzynie-Koźlu i sąsiednich gminach.

Głównym powodem braku smogu w Kędzierzynie-Koźlu w tym roku jest jednak wyjątkowo wysoka temperatura jak na zimę oscylująca w granicach 3 do 10 stopni Celsjusza. Tym samym mieszkańcy dużo mniej grzeją i spalają mniej węgla.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting