Śnięte ryby w Kanale Gliwickim. Znamy prawdopodobną przyczynę

W wodzie stwierdzono obecność zanieczyszczeń chemicznych. Ponadto do śnięcia ryb mogły się przyczynić upały.

Śnięte ryby w Kanale Gliwickim pojawiały się w tym roku już kilkukrotnie. Ostatnie doniesienia na ten temat dochodzą sprzed dwóch tygodni, kiedy przez Opolszczyznę przechodziła fala upałów. O problemie informowali wówczas członkowie Koła PZW Kofama Reńska Wieś. Zamieścili oni w internecie zdjęcia setek śniętych ryb

– Przez kilka godzin posprzątaliśmy odcinek kanału od syfonu do śluzy Nowa Wieś. W kanale na bieżąco ginie mnóstwo ryby. Na tym odcinku wyłowiliśmy około 1 tony martwych ryb. Były to ryby różnego gatunku i wielkości. Od metrowych szczupaków i sumów po wszelkiego rodzaju innych gatunków – napisali na facebooku członkowie Koła PZW Kofama Reńska Wieś.

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach wydał oświadczenie o przypuszczalnej przyczynie pomoru. Według niego powodem zaistniałej sytuacji, miała być wysoka temperatura oraz niski stan wód.

„Po uzyskaniu wyników badań możliwe będzie odniesienie się do przyczyny śnięcia ryb i prawdopodobnego jej upatrywania w tzw. przydusze letniej. Na podstawie obserwacji istniejących warunków środowiska (tj. wysoka temperatura powietrza przekraczająca 30oC oraz wysoka temperatura wody – ok. 25-27oC istnieje znaczne prawdopodobieństwo, że przyczyną śnięć mogła być właśnie letnia przyducha (wysoka temperatura powoduje, że ryby (organizmy zmiennocieplne) bardzo intensywnie żerują, tj. pobierają znaczne ilości pokarmu). Związane jest to z dużym zapotrzebowaniem na tlen, który w wodzie o wysokiej temperaturze występuje w zmniejszonych ilościach. Połączenie tych dwóch czynników powoduje śnięcia” – czytamy w komunikacie.

Swoje badania przeprowadził jednak również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu. Wynika z nich, że w wodzie pojawiły się także zanieczyszczenia, które mogły mieć wpływ na śnięcie ryb. Jak przekazała Sylwia Stemplewska, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu, podjęto decyzję o pobraniu kolejnych próbek na granicy z województwem śląskim, aby mieć pewność, czy stwierdzone zanieczyszczenia przypłynęły ze strony sąsiedniego województwa to lokalny problem czy mający wpływ na sytuację na całym dolnym odcinku Odrzańskiej Drogi Wodnej.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting