Blisko 900 paczek trafiło do dzieci za sprawą corocznej akcji organizowanej przez kluby Troopers of Highways i Lotor.
To już tradycja Kędzierzyna-Koźla. Co roku, 6 grudnia, na ulice miasta wyjeżdża zmotoryzowana kawalkada, która rozwozi prezenty po placówkach oświatowych i opiekuńczych. Także we wtorek członkowie klubów Troopers of Highways MC i LOTOR Sout sprawili niespodziewane podarunki prawie tysiącowi maluchów. Towarzyszyła im prezydent Sabina Nowosielska.
Zamiast zwyczajowych reniferów zaprzęgnięty był do nich amerykański pickup. Pozostali pomocnicy Mikołaja podążali za nimi w orszaku na motorach. Dzieci z przedszkoli, domu dziecka, przebywające w szpitalu oraz podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej witali ich z uśmiechami. Poza prezentami było wspólne śpiewanie piosenek. W paczkach dzieciaki znalazły słodycze i owoce.