Idzie wiosną a wraz z nią ryzyko potrąceń leśnej zwierzyny. Siła zderzenia z 20-kilogramową sarną przekracza pół tony.
Powiat kędzierzyńsko-kozielski należy do najbardziej zalesionych w regionie. To właśnie u nas ryzyko niebezpiecznych spotkań z leśną zwierzyną na drogach jest największe. U progu wiosny ostrzegają przed tym policjanci. – Wraz z nastaniem wiosny wiele zwierząt migruje w poszukiwaniu pożywienia i nowego miejsca do życia. Jedną z najtrudniejszych dla nich przeszkód do pokonania są drogi przecinające terytoria ich wędrówek – informuje p. o. specjalisty do spraw prasowo-informacyjnych sierż. szt. Monika Frąckowiak.
Do zdarzeń z udziałem dzikich zwierząt najczęściej dochodzi w godzinach wieczornych i nocnych. Właśnie w tym czasie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Nigdy nie lekceważmy znaku drogowego A18-b „Uwaga dzikie zwierzęta”. Widząc go powinniśmy zwolnić i jechać ze stałą prędkością, aby w razie konieczności mieć czas na odpowiednią reakcję. Pamiętajmy, że zachowania zwierząt nie da się przewidzieć – mogą się nagle zatrzymać na środku drogi lub wbiec z impetem wprost pod nadjeżdżający samochód.
Jak się zachować, gdy zobaczymy dzikie zwierzę przy drodze? Na pewno powinniśmy zwolnić. Możemy również kilkukrotnie zamrugać światłami lub użyć sygnału dźwiękowego. Nie wyprzedzajmy zwierzyny na siłę, a raczej pozwólmy jej spokojnie przejść na drugą stronę, jeśli już jest na jezdni. Pamiętajmy, że zwierzę jest nieobliczalne i podczas próby wyprzedzania może wbiec nam wprost pod koła samochodu. Nie zapominajmy także o tym, że zwierzęta zazwyczaj przemieszczają się w stadzie i jeśli w zasięgu wzroku pojawi się np. jedna sarna czy dzik, można się także spodziewać kilku innych.
Jeśli jednak dojdzie do kolizji z dzikim zwierzęciem powinniśmy wtedy pamiętać o właściwym postępowaniu. Po pierwsze należy zabezpieczyć miejsce kolizji – włączyć światła awaryjne i wystawić trójkąt. Jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy i zawiadomić odpowiednie służby ratunkowe. Pamiętajmy również, aby nie zabierać potrąconego czy też martwego zwierzęcia ani go nie dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
– Apelujemy o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków na drodze. Zawsze, gdy wjeżdżamy w tereny leśne, bądź takie, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta odpuśćmy pedał gazu. To nam da większe szanse w chwili gdy na jezdnię wtargnie nieoczekiwany gość – podkreśla rzecznik policji. – Przy zderzeniu auta z 20 kilogramową sarną, siła uderzenia sięga pół tony. Takie zderzenie może być śmiertelne w skutkach nie tylko dla samego zwierzęcia, ale także dla osób znajdujących się w pojeździe.
