Związkowcy przekonują, że zarząd powinien zwiększyć pulę Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Dyrekcja tłumaczy jednak, że w tym roku pracownicy otrzymali już różne dodatkowe świadczenia.
Grupa Azoty ZAK S.A. to największy pracodawca w powiecie. W piątek kilkudziesięciu związkowców wzięło udział w pikiecie. Protestowali przeciwko braku porozumienia z zarządem zakładu dotyczącym zwiększenia puli Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Aktualnie znajduje się w nim 1,8 miliona złotych, czyli 1100 zł brutto na pracownika. Zarząd chce wypłacić tę kwotę jako dofinansowanie do wypoczynku zimowego. Z kolei związkowcy z Solidarności przekonują, że pula powinna zostać zwiększona, aby pracownicy dostali dofinansowanie wypoczynku, a także tzw. karpiowe.
Zarząd tłumaczy, że nie ma możliwości zwiększenia kwoty funduszu świadczeń socjalnych, ani sięgnięcia w tym celu do funduszu płac.
“W bieżącym roku pracownicy otrzymali różnorodne dodatkowe świadczenia w postaci dodatkowych dni wolnych, czy też urlopów regeneracyjnych. W poprzednich latach, jeśli była taka możliwość, dokonywano dodatkowych zasileń konta Funduszu Świadczeń Socjalnych oraz/lub funduszu wynagrodzeń w terminach około świątecznych. W październiku 2020 r. pracownikom zostało wypłacone dodatkowe świadczenie, którego wysokość została uzależniona od okresu zatrudnienia. Można stwierdzić, że większość pracowników otrzymała kwotę 1 000 zł brutto” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez prezesa Grupy Azoty ZAK S.A. Sławomira Lipkowskiego i wiceprezesa Artura Kamińskiego.
Związkowcy mówią z kolei, że w poprzednich latach wypłacano w okresie przedświątecznym zarówno “karpiowe” jak i dofinansowanie do wypoczynku. Kolejna tura rozmów w tej sprawie już po świętach. Jeśli obie strony się nie dogadają, wówczas kwota 1,8 mln zł przejdzie na kolejny rok.
