Kupcy kontra miasto. Zaostrza się spór o targowisko przy ul. Damrota

Handlarzom nie podoba się proponowana lokalizacja i wzór stołów. Kolejne spotkanie w tej sprawie nie przyniosło rozstrzygnięcia.

W tym roku targowisko na ulicy Damrota w Kędzierzynie-Koźlu ma być przebudowane. Na kilka miesięcy kupcy będą musieli się przenieść w inne miejsce. Miejski Zarząd Budynków Komunalnych rozważał kilka lokalizacji i wybrał plac przy ulicy Stalmacha.

– Wybierając zastępcze miejsce zjeździłem całe miasto i rozmawiałem z moimi współpracownikami. Braliśmy pod uwagę jego dostępność, podłączenie do mediów oraz ilość miejsca zarówno dla handlowców jak i parkingów dla kupujących. Teren przy ul. Stalmacha okazał się najlepszy – tłumaczył Stanisław Węgrzyn.

Plac leży nie dalej niż 500 m od obecnego targowiska i jest przestronny. Zdaniem kupców, nie jest to jednak najlepsza lokalizacja.

– To jest złe miejsce. Przede wszystkim stracimy wielu klientów – podkreślają kupcy, którzy spotkali się w tej sprawie z przedstawicielami władz miasta.

Pierwsza propozycja kupców była taka, aby przenieść targowisko na plac przed dworcem PKP. Na to jednak miasto nie wyraziło zgody. Dlatego dyrektor MZBK oraz handlowcy umówili się na wspólny objazd miasta w celu znalezienia innego miejsca na tymczasowe targowisko oraz na spotkanie. To właśnie się odbyło, ale nie przyniosło rozstrzygnięcia sporu.

Handlarze tym razem zaproponowali przeniesienie targowiska na tereny przy markecie e’Leclerc a także hali Śródmieście i krytej pływalni. Na to jednak nie chce się zgodzić MZBK twierdząc, że tereny albo nie znajdują się już gruntach gminnych albo lokalizacja będzie przeszkadzać innym przedsiębiorcom.

Ponadto kupcy zgłosili władzom miasta, że nie podoba im się kształt stołów przyszłego targowiska. Polecili podejrzenie rozwiązań ze Strzelec Opolskich gdzie funkcjonuje jedno z najlepszych targowisk w regionie.

Władze miasta zaprezentowały wizualizację targowiska już jesienią. Zapewniały wówczas, że ostateczny kształt to kompromis pomiędzy funkcjonalnością, jakiej domagali się kupcy, a estetyką, na jaką stawiało miasto.

Zdecydowano się pozostawić otwarte boksy, będą one jednak uporządkowane i jednolite. Pozostanie także plac targowy dla tych kupców, którzy będą chcieli bezpośrednio z niego oferować swoje produkty, głównie rolno-spożywcze.

Wybrukowane będą chodniki, znajdzie się również miejsce na ławeczki. Gminie udało się pozyskać na jego przebudowę unijne dofinansowanie w wysokości prawie miliona złotych. Podpisy pod umową zostały już złożone w urzędzie marszałkowskim. Wartość całego zadania sięga prawie 2,5 mln złotych.

Prace budowlane powinny ruszyć w sierpniu. Dofinansowanie inwestycji pochodzi z pieniędzy Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

REKLAMA . . . . . .



Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Protection Plugin made by Web Hosting