» Takie odwierty ukazują prawdę – mówi radny Masalski.

Fuszerka na Jana Pawła II! Warstwa asfaltu jest za cienka

Grubość warstwy masy bitumicznej na zmodernizowanym odcinku powinna – według projektu – wynosić 22 cm. Ale wylano zaledwie 17,5 cm.

Od środy al. Jana Pawła II jest już całkowicie przejezdna. Kierowcy mogą korzystać z przebudowanego odcinka między skrzyżowaniami alei z ulicami Judyma i Wojska Polskiego, w tym z ronda u zbiegu Jana Pawła Ii oraz ulic. 1 Maja i Miłej. Kilka dni przed wznowieniem ruchu specjalistyczna firma w obecności radnych z komisji rewizyjnej sprawdziła jak firma przebudowująca aleję wywiązała się ze swojego zadania.

W tym celu dokonano kilku odwiertów i pobrano próbki przekroju drogi. Miało to na celu sprawdzenie, czy poszczególne elementy podbudowy i warstwy ścieralnej są zgodne z parametrami określonymi w projekcie.

– Pierwszy wyciągnięty wałek kontrolny części asfaltowej miał długość 17 cm, a powinien mieć 22 cm. A więc mniej o 5 cm, gdy normy dopuszczają odchył na poziomie nie więcej niż 1 cm – relacjonuje przewodniczący komisji rewizyjnej Ryszard Masalski. -Po chwili kolejny wałek kontrolny z odwiertu w innym miejscu też nie miał projektowych 22 cm, ale 18 cm. I zrobił się problem – przyznaje radny Masalski.

Poprosiliśmy urząd miasta o zajęcie stanowiska wobec takiego wyniku pomiarów kontrolnych (warstwa asfaltu okazała się mniejsza o ok. 20 procent, co bez wątpienia nie pozostanie bez wpływu na wytrzymałość i trwałość nowej nawierzchni al. Jana Pawła II).

– Na odcinku pomiędzy nowo wybudowanym rondem a skrzyżowaniem z ul. Wojska Polskiego urząd miasta stwierdził inne grubości części warstw jezdni, niż było to założone w projekcie – potwierdza rzecznik magistratu Jarosław Jurkowski. – Podbudowa z tłucznia, która powinna być grubości 20 cm, osiągnęła miejscami nawet 23 cm, a podbudowa bitumiczna, która powinna mieć 10 cm, wahała się miejscami od 7 do 8 cm.

Rzecznik zapewnia, że urząd uzyskał opinię projektanta, że wykonane warstwy mieszczą się w normach przyjętych dla tej kategorii ruchu, która została założona na al. Jana Pawła II.

– W związku z tym, że odbiega to jednak od przyjętego projektu, zostanie zmniejszone wynagrodzenie wykonawcy o wartość niewykonanych robót. Zostanie też wydłużony okres gwarancji na ten odcinek al. Jana Pawła II, na którym grubości wykonanych warstw różniły się od ustalonych – zaznacza rzecznik.

Odpowiednie, czyli zgodne z projektem grubości warstw odnotowano jedynie na nowym rondzie.

W związku z dokonanymi ustaleniami radny Ryszard Masalski przypomina, że od lat domaga się dokonywania kontrolnych odwiertów i pobierania próbek przekroju każdej drogi, remontowanej na zlecenie i koszt gminy Kędzierzyn-Koźle.

– Proszę sobie przypomnieć, jaki był sprzeciw w grudniu 2016 r. wobec mojego wniosku, w sprawie planu pracy komisji rewizyjnej. Chodziło o to, aby wybrane i wskazane przez komisję, zakończone, inwestycje drogowe, były zbadane na faktyczny przekrój drogi – mówi radny Ryszard Masalski. – Nie zgodzono się na to argumentując, że przecież wszystko jest w porządku. – W zamian radni zgodzili się, aby komisja sprawdzała na bieżąco wykonywane inwestycje drogowe w 2017 r. Wybrałem sobie pod obserwację sztandarową Jana Pawła II. Jako członek zespołu kontrolnego od maja 2017 często ją odwiedzałem. I stało się! – mówi Ryszard Masalski w odniesieniu do wyników pomiarów przekroju drogi.
Radny podkreśla, że po ostatnich wydarzeniach umocnił się jego pogląd, iż koniecznym jest przeprowadzenie badań przekroju drogi na wszystkich wykonanych inwestycjach w obecności radnych lub członków właściwych rad osiedli.

– A pamiętają państwo jak śmiano się ze mnie, że chcę wiercić dziury w drogach? Dzisiaj niewiele się zmieniło, ale wracam do sprawy. Mniejsze wydatki na drogę, nie będą oszczędnościami na inwestycji jak pewnie propagandziści będą chcieli rzecz przedstawić, ale mniejszymi wydatkami za drogę o gorszej jakości – dodaje.
Z wyliczeń Ryszarda Masalskiego wynika, że cieńsza o 4 cm warstwa asfaltu na mierzącym ok. 300 metrów odcinku al. Jana Pawła II powinna skutkować uszczupleniem wynagrodzenia dla wykonawcy o co najmniej 200 tys. zł.

– Będzie to przedmiotem uzgodnień w urzędzie miasta, w obecności branżowego zastępcy prezydenta. Będę chciał być przy nich obecny jako obserwator – deklaruje Masalski.
Urząd miasta próbuje studzić kontrolne zapędy szefa komisji rewizyjnej.

– Przy każdej inwestycji drogowej odbieranej w Kędzierzynie-Koźlu standardową procedurą (w obecności radnych lub bez) jest od kilku lat przeprowadzanie kontrolnych odwiertów, czy prace zostały wykonane prawidłowo – twierdzi Jarosław Jurkowski.

A czy zmniejszenie wynagrodzenia wykonawcy o 200 tys. zł jest realne. Biorąc pod uwagę kary naliczone firmie Skanska za opóźnienia przy ubiegłorocznej budowie ronda Solidarności wdaje się to mało realne. Za nieterminowe wykonanie robót budowlanych podczas przebudowy al. Jana Pawła II w 2016 roku została naliczona kara umowna w wysokości 19,5 tys. zł.

REKLAMA



Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Protection Plugin made by Web Hosting