Znakowanie psów ma być obowiązkowe

Szykują się daleko idące zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Kędzierzynianie podzielili się w ocenie pomysłów.

Najważniejsza zmiana to wprowadzenie obowiązkowego czipowania psów. Polega na wszczepieniu pod skórę zwierzęcia mikroprocesora (mikroczipa). Wszczepienie odbywa się za pomocą igły przypominającej normalne strzykawki i igły do robienia zastrzyków o troszkę większej średnicy. Mikroczip fabrycznie umieszczony jest w igle i podczas iniekcji wypychany jest przez tłoczek specjalnej strzykawki. Czynność tę wykonuje się tylko raz w życiu psa i jest ona właściwie bezbolesna. Odczytu dokonuje się za pomocą specjalnego czytnika. Mikroczip aktywowany jest przez fale radiowe wysyłane przez czytnik. Po przetworzeniu przez mikroprocesor fala radiowa zawierająca zakodowany numer mikroczipa wysyłana jest z powrotem do skanera, który ją dekoduje i wyświetla w postaci numeru identyfikacyjnego na ekranie cała procedura trwa mniej niż sekundę. Dziś można taki implant wszczepić zwierzakowi dobrowolnie. Finansuje to między innymi Urząd Miasta w Kędzierzynie-Koźlu, obecnie trzy tysiące psów z terenu naszej gminy jest oznakowanych. Nowa ustawa o ochronie zwierząt zakłada, że będzie to obowiązkowe dla wszystkich psów każdej gminy w Polsce. Przede wszystkim ma to wpłynąć na ograniczenie bezdomności zwierząt. Mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla podzielili się w ocenie pomysłu. – Jeśli tylko znajdą się na to pieniądze to ja nie widzę przeszkód. Poza tym ma to służyć dobrej sprawie – mówi Anna Piekarska, mieszkanka osiedla Kłodnica. Innego zdania jest pan Jan, właściciel kundelka Tobiego: – Jeśli się zaczipuje psa to kolejną rzeczą będzie obowiązkowe płacenie podatku za jego posiadanie. Ja uważam, że taka danina jest niepotrzebna, dlatego sprzeciwiam się obowiązkowemu czipowaniu – mówi. W Kędzierzynie-Koźlu podatek od psa został zniesiony. To już kolejne podejście resortu środowiska do tematu znakowania. Dotąd temat rozbijał się m.in. o kwestie finansowe. Teraz jednak minister Krzysztof Jurgiel ma w ręku mocne argumenty, które mogą mu pomóc przeforsować pomysł. Za obowiązkowym czipowaniem oraz budową centralnej bazy danych zidentyfikowanych i zarejestrowanych zwierząt opowiada się coraz więcej podmiotów. – Przedstawiciele samorządu terytorialnego, Inspekcja Weterynaryjna, Najwyższa Izba Kontroli i organizacje, których statutowym celem jest ochrona zwierząt, uważają, że przepisy regulujące te zagadnienia będą głównym narzędziem do walki ze zjawiskiem bezdomności zwierząt, w szczególności psów – tłumaczy minister rolnictwa. Zgodnie z aktualnym brzmieniem art. 11a ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt rada gminy określa w drodze uchwały (corocznie do 31 marca) program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania temu zjawisku. Obejmować on może także znakowanie psów czy kotów w gminie.

REKLAMA . . . . . .



Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Protection Plugin made by Web Hosting