Szczegółowy raport na temat strajku szkół i przedszkoli w Kędzierzynie-Koźlu (dane na środę)

Coraz więcej przedszkoli zawiesza protest. Szkoły zdecydowały się go podtrzymać. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień.

– W tej chwili mamy pięć przedszkoli, które prowadzą strajk w pełni, dwa prowadzą strajk rotacyjny, a pozostałe to takie, które zawiesiły protest, bądź w ogóle nie przystąpiły do niego – mówił dziś podczas konferencji prasowej wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Wojciech Jagiełło.

W przedszkolach w środę było 130 dzieci (na ponad półtora tysiąc miejsc). Strajk zawiesiły przedszkola nr 5, 8, 9, 10, 13, 14, 18, 22 i 24, 26. PP nr 15 i 17 w ogóle nie przystąpiły do protestu.

W środę strajkowały nadal wszystkie szkoły na terenie Kędzierzyna-Koźla. Część nauczycieli zdecydowała się jednak na zawieszenie protestu. Te osoby opiekują się dziećmi, które przychodzą do szkół (jest ich nieco ponad setka w skali całego miasta), a także wykonują zadania zlecone przez dyrektorów.

Co ciekawe, okazuje się, że nauczyciele wcale nie muszą stracić finansowo na strajku. Co prawda za okres aktywnego protestu, podczas którego nie prowadzi się lekcji, zgodnie z prawem nie otrzymają wynagrodzenia. Zaległości będą musieli jednak nadrobić, najprawdopodobniej odpracowując te godziny. Niewykluczone, że stanie się to na przykład w przyszłym roku. Wówczas pedagodzy dostaną pieniądze za każdą godzinę odpracowaną, być może nawet wg wyższych stawek, jeśli takowe uda się wynegocjować w ramach strajku.

Wiceprezydent Jagiełło nie potwierdził na środowej konferencji, aby istniało realne zagrożenia wprowadzenia zajęć w soboty. O takiej możliwości mówił tydzień temu opolski kurator oświaty Michał Siek. Nie wiadomo na jakim poziomie miałaby jednak zapaść ostateczna decyzja w tej sprawie.

REKLAMA



Protection Plugin made by Web Hosting