Dymisja zbiegła się w czasie z prokuratorskim śledztwem dotyczącym rzekomego gnębienia szeregowych strażników miejskich przez przełożonych.
Jak dowiedział się nieoficjalnie tygodnik 7DNI Grzegorz Grzesik (na zdjęciu) nie pełni już funkcji komendanta Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu. Oficjalnie miał zrezygnować z powodów zdrowotnych.
Dymisja zbiegła się jednak w czasie z ujawnieniem informacji o prokuratorskim śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki SM w Kędzierzynie-Koźlu. Chodzi o utrudnianie działalności związkowej i dyskryminację członków związku zawodowego straży miejskiej.
Kontrolę w tej sprawie przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy w Opolu. Wykazała ona, że członkowie związku zawodowego byli pomijani przy awansach i przyznawaniu nagród. Pozbawiano ich także premii. Jeśli ktoś zdecydował się jednak odejść ze związku zawodowego, wówczas był doceniany przez przełożonych.
Wskutek konfliktów dwie osoby odeszły z pracy, ze stanowisk zrezygnowali także przewodniczący związku zawodowego i jego zastępca. Dochodzenie prowadzi prokuratura w Strzelcach Opolskich. Warto podkreślić, że utrudnianie działalności związkowej jest przestępstwem.
Urząd Miasta w Kędzierzynie-Koźlu prowadzi teraz nabór, który ma wyłonić nowego szefa straży miejskiej.
Związkowe nieroby.
Każdą firmę rozwalą
A dlaczego pismaku nie piszesz że związkowcom w pracy przeszkadzała praca.