W kędzierzyńskich starostwie odbyło się nadzwyczajne spotkanie w tej sprawie.
Na mieszkańców gmin powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego padł strach. Firma Arriva, która organizuje u nas transport zbiorowy na wzor PKS-u, wycofuje się z rynku. Jeśli nie pojawi się kontynuator to setki uczniów zostaną bez możliwości dojazdu do pracy, tysiące chorych do przychodni, itd.
Jest jednak szansa, że czarny scenariusz się nie zrealizuje. W kędzierzyńskim starostwie odbyło się spotkanie z wójtami poszczególnych gmin w sprawie organizacji transportu publicznego w powiecie. Okazało się, że wiele podmiotów jest zainteresowanych prowadzeniem działalności na terenie naszego powiatu, ale ostateczna decyzja zapadnie po konsultacjach i wynikach analiz.
Przedyskutowano możliwe formy podjęcia wspólnego zorganizowania i finansowania w zakresie publicznego transportu zbiorowego, np. poprzez zawarcie porozumienia. Ustalono, że wójtowie gmin zapoznają się z liniami komunikacyjnymi, które były zawarte w planie transportowym. Wójtowie przedstawią ewentualne uwagi na kolejnym spotkaniu, które odbędzie się w połowie lutego. Wówczas będą podejmowane rozmowy, co do następnych działań.
W sumie chodzi o ponad 300 tysięcy tak zwanych wozokilometrów na rok.
